Wiem, że miałam małą przerwę, ale to wszystko z powodu zawirowań na uczelni. Do tego przeprowadzka do Krakowa, rozpakowywanie się i dopiero teraz miałam chwilę, żeby zacząć nadrabiać zaległości.
Chciałabym Wam przedstawić moją kolację, która równie dobrze może być śniadaniem. O skłonnościach mozarelli do rozpuszczania się dowiedziałam się z jednego z przepisów z ksiażki Ewy Chodakowskiej, więc postanowiłam wykorzystać ją jako zwykły ser do kanapki. A ten najbardziej lubię w takiej formie.
Jajka na miękko z papryką i tostami mozarella
2 jajka
2 kromki chleba pełnoziarnistego (u mnie z tego przepisu)
2 plastry sera mozarella
papryka
suszone oregano
Jajka gotujemy na miękko. Na chleb kładziemy mozarellę, posypujemy oregano i podpiekamy w piekarniku - albo korzystamy ze studenckiego rozwiązania i korzystamy z pomocy tostera położonego w pozycji horyzontalnej - aż do rozpuszczenia sera ;). Wybrałabym tą drugą wersję gdyby nie to, że chyba mi się sprężynka zepsuła i nie mogę wcisnąć do końca przycisku... Szkoda, ale ważne, że działa. Na pewno znajdę mu właściwe zastosowanie.
Nie ukrywam, że ten posiłek to bomba kaloryczna, około 560kcal, ale jako pełnowartościowe śniadanie, zwłaszcza przed szkołą, nadaje się ono idealnie. Jestem pewna, ze wrócę do tego przepisu niebawem, bo ostatnio mam strasznego smaka na jajka ;).
Przepraszam za fatalne zdjęcia, a wieczorem ciężko o dobre światło i człowiek musi się ratować lampą.
A Wy jakie macie ulubione dania z mozarellą?
Bardzo fajne tosty, zjadłabym z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńFajna odmiana od klasycznych tosów.
OdpowiedzUsuńwiele pomysłów postaram sie wykorzystać dziękuje :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że blog jest naprawdę interesujący.
OdpowiedzUsuńKiedy pojawi się kolejny artykuł? Dodajesz super wpisy.
OdpowiedzUsuńSuper blog. Jestem pod ogromnym wrażeniem, że można mieć taki talent do prowadzenia bloga. Czekam na kolejny wpis.
OdpowiedzUsuńFajnie wyczerpany teamt.
OdpowiedzUsuń